Tematyka performowania płci oraz próby przełamania jej stereotypowego postrzegania często pojawiają się w twórczości Dominika Więcka – znanego tancerza i choreografa. W najnowszym projekcie artysta skupia się na ciałach sportowców i tancerzy, badając, jak te dwie dziedziny aktywności fizycznej przenikają się wzajemnie oraz jakie korzyści mogą z siebie czerpać.
Dominik Więcek jest artystą, którego twórczość obejmuje taniec, choreografię i performans. Swoje umiejętności doskonalił na Wydziale Teatru Tańca PWST w Krakowie oraz jako stypendysta Folkwang Universität der Kunste w Essen. W latach 2016–2019 pełnił funkcję tancerza artysty w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. W podsumowaniu teatralnym roku 2019 magazynu „Teatr” został doceniony jako wyjątkowa osobowość sceniczna. Więcek jest też fotografem mody, kostiumografem oraz reżyserem ruchu na planach zdjęciowych. Jest również autorem cyklu „Autoportret”, publikowanego na łamach portalu taniecpolska.pl.
Fot. Ola Osowicz Kapsel
Artysta jest współautorem solowego spektaklu „Dominique”, w którym również występuje. Spektakl otrzymał prestiżowe nagrody choreograficzne podczas konkursów w Belgradzie, Hanowerze, Stuttgarcie, Gdańsku, Warszawie, Tarnowie i Koszalinie. „Dominique” wyróżnia się krytycznym podejściem do kulturowych norm i konwencji, widocznym w analizie pojęć męskości i żeńskości, ich płynności i umowności. Refleksję nad płcią kontynuuje w spektaklu „Bromance”(wyreżyserowanym wspólnie z Michałem Przybyłą), który zdobył II nagrodę w konkursie na Najlepszy Spektakl Teatru Niezależnego „The Best Off” oraz wyróżnienie jury na 54. Przeglądzie Teatrów Małych Form „Kontrapunkt” w 2019 roku. W spektaklu podejmuje próbę zmierzenia się ze stereotypem „prawdziwego mężczyzny” i ukazania wielu wariantów męskości. Więcek zadaje pytanie, jak mężczyźni kreują emocjonalną bliskość i intymność w bliskich relacjach koleżeńskich i przyjacielskich.
W spektaklu „Sticky Fingers Club” artysta nawiązuje do kultury queerowej, ballroomowej oraz voguingu. Spektakl podejmuje temat porażki oraz wykluczenia, dotykając drażliwych zagadnień związanych z porównywaniem się z innymi oraz poczuciem bycia gorszym, niewystarczającym. Realizację wyróżnia duże poczucie humoru, zaskakujące rozwiązania oraz oryginalny ruch, co w połączeniu z nawiązaniami do popkultury tworzy wyjątkową kompozycję artystyczną, nagrodzoną Nagrodą im. Zygmunta Duczyńskiego podczas 55. Przeglądu Teatrów Małych Form „Kontrapunkt” w 2021 roku w Szczecinie.
Więcek jest także autorem spektaklu „Café Müller”, realizowanego w ramach prestiżowego niemieckiego stypendium badawczego Tanzrecherche NRW. Swoją pracę oparł na twórczości legendarnej tancerki Piny Bausch, która w 1978 roku stworzyła spektakl o tym samym tytule. Autor przedstawił w nim swoje własne obrazy i postacie, nawiązujące do jego prywatnej historii. Tancerz urodził się w małym mieście w Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Na scenie zadaje sobie pytanie, jak jego życie potoczyłoby się, gdyby jego rodzice nie podjęli decyzji o powrocie do kraju. Jak sam mówi, nie próbuje przy tym stworzyć alternatywnego życiorysu, lecz raczej dzieli się emocjami. Spektakl miał swoją premierę podczas 25. Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca w Lublinie.
„Sport przez pryzmat tańca” to projekt, który zrealizował dzięki stypendium artystycznemu przyznanemu przez miasto stołeczne Warszawa. Praca ta koncentruje się na badaniach relacji między sportem, tańcem a sztuką. Autor wziął udział w warsztatach z przedstawicielami różnych dyscyplin sportowych, starając się odpowiedzieć na pytanie, czy trening taneczny może pomóc w ulepszaniu ich działań m.in. na polu lekkoatletyki, kolarstwa czy szermierki, a także jakie elementy ich szkolenia mogą być przydatne dla tancerzy. Projekt jest również ważnym elementem researchu do spektaklu przygotowywanego przez stypendystę.
Precyzyjne i trafne obserwacje rzeczywistości, poczucie humoru oraz ironia – to cechy charakterystyczne twórczości artysty. W swojej najnowszej pracy Więcek otwiera kolejne pole badawcze, któremu przygląda się z równą dociekliwością.
Katarzyna Niedurny