Artysta grafik, tworzący głównie w technice linorytu i eksplorujący łączenie grafiki artystycznej z VR. Wykładowca akademicki, a także popularyzator linorytu, edukator.
Urodził się w 1985 roku. Pochodzi spod Lublina. Fascynacją linorytem zaraził go jeszcze podczas studiów na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Krzysztof Szymanowicz, którego do dziś uważa za swojego mistrza. Jako kontekst swojej drogi artystycznej Pomykała wskazuje lubelską tradycję linorytu punktowego – poza Szymanowiczem wymienia także Grzegorza Dobiesława Mazurka, Stanisława Bałdygę i Maksymiliana Snocha. „W innych technikach graficznych, tradycyjnych czy cyfrowych, można cofnąć lub wyretuszować element, z którego nie jesteśmy zadowoleni. W linorycie nie ma miejsca na błędy. I właśnie brak możliwości korekty tak bardzo pociąga mnie w tej technice” – pisze na swoim blogu o fascynacji linorytem.
Fot. Piotr Haltof
Pracę dyplomową w pracowni grafiki warsztatowej obronił w 2010 roku. Przez lata pracował jako art director w polskim oddziale agencji Saatchi & Saatchi, równolegle będąc doktorantem w Pracowni Wypukłodruku na swojej macierzystej uczelni. Nagrodzony Grand Prix na Międzynarodowym Triennale Grafiki w Krakowie (2018), otrzymał także Nagrodę im. Heleny Chrostowskiej na 10 Triennale Grafiki Polskiej (2018). Doceniany za granicą: zdobył m.in. drugą Międzynarodową Nagrodę Graficzną im. Jesúsa Núñeza (2015) i Megalo International Print Prize (2019, też druga nagroda), nagrody na Ulsan International Woodcut Print Biennale (2019) i IV Biennale Grafiki Szeklerland (2016). Wyróżniany także w branży reklamowej. Jego prace podróżowały po całym świecie, od Korei i Tajwanu, przez liczne państwa europejskie, po Kanadę.
Doktorat powstający pod opieką Krzysztofa Szymanowicza obronił w 2020 roku, dziś jest adiunktem w Katedrze Grafiki Warsztatowej na UMCS. Wykłada, opiekował się też realizowanym przez studentów UMCS projektem największego drzeworytu w Polsce, powstałego z okazji 150. rocznicy narodzin Marii Curie-Skłodowskiej (2016/2017). Prowadził też warsztaty poza uczelnią – w Polsce i Szwecji, także z dziećmi w wieku szkolnym. W 2020 roku otworzył własne studio przy ulicy Czerniakowskiej w Warszawie, gdzie w 2023 roku zrealizował cykl warsztatów w ramach stypendium artystycznego m.st. Warszawy.
Plakat zapraszający na warsztaty z linorytu„Historia warszawskich pracowni drzeworytu jest bardzo bogata i wniosła ogromny wkład w światowy rozwój druku wypukłego – opowiada Pomykała. – Wraz z rozwojem technik druku warszawskie pracownie drzeworytnicze przestały istnieć i do naszych czasów pozostało niewiele w pamięci. Jako aktywny twórca i pasjonat tradycyjnego warsztatu graficznego chcę na nowo pobudzić ducha warszawskich pracowni drzeworytniczych”. Inspirację przyniosły artyście wizyty w otwartych pracowniach w Nowym Jorku i Toronto. Jak zauważa Pomykała, w Polsce pracownie graficzne pozostają miejscami z definicji dla wybranych, to przestrzenie uczelni artystycznych i prywatne pracownie artystów. Stąd pomysł, by swoją pracownię otworzyć na lokalną społeczność, a także nawiązać kontakt ze szkołami. „Linoryt ma ogromny potencjał edukacyjny poprzez minimalną barierę wejścia, tworzyć linoryt może każdy, jego specyfiką jest prostota i łatwość w tworzeniu matrycy”, tłumaczy Pomykała. Opracował trzyczęściowy program zajęć, złożony z części teoretyczno-historycznej, popularyzującej także prace mistrzów linorytu punktowego, z części twórczej, podczas której uczestnicy przenosili swoje projekty na matrycę i je wycinali, i części związanej z drukiem, zarówno metodami druku ręcznego, jak i maszynowego.
Pomykała podkreśla, że zainteresowanie warsztatami przerosło jego oczekiwania; kolejne grupy uczestników tworzyły się z list rezerwowych. Spotkania przyciągnęły osoby w bardzo różnym wieku; najstarszy uczestnik miał siedemdziesiąt lat, a najmłodszy pięć. Udało się także zrealizować warsztaty dla warszawskich szkół podstawowych, w których wzięło udział siedemdziesięcioro uczniów – te warsztaty będą prawdopodobnie miały swoją kontynuację.
Klara Cykorz