„Pamiętam mój pierwszy walkman. To było coś – zabrać ze sobą ulubioną muzykę, pójść z nią na spacer, jechać autobusem, usnąć. «Własny» podkład dźwiękowy zmieniał percepcję otoczenia, jednocześnie w jakiś sposób oddzielając od niego, przeobrażając je pod wpływem dźwięku. Wzrok «wybierał» obraz, w którym dostrzegałam rytm skojarzony z muzyką. Doświadczenie to wydawało się czymś ciekawym i otwierało możliwości gry wyobraźni, uruchamianej jednym przyciskiem: PLAY. Wyzwalało to nowe skojarzenia między dźwiękiem a tym, co widziałam, ale też podpowiadało «niewidzialne» obrazy. Dziś dostrzegam w tym analogię do doświadczenia, jakie proponuje VJing. Przycisk REWIND pozwalał cofnąć taśmę o jakiś fragment i ponownie go odtworzyć wciśnięciem PLAY. Ten ciąg operacji z odtwarzaniem zapisu tworzył pętlę. Przewijanie i ponowne odsłuchiwanie ulubionego fragmentu piosenki było jak cofanie czasu. Tak wyglądało odkrywanie «przyjemności zapętlania», moje wspomnienie z pierwszego użytkowania mediów i ich relacji do rzeczywistości”.
Fot. Bart Urbański
Takim wspomnieniem Weronika Lewandowska rozpoczynała tekst o VJingu, wideo mappingu i artystycznych wykorzystaniach Google Street View na łamach „Czasu Kultury” (nr 2/2013). Można je jednak potraktować także jako historię z genealogii wrażliwości, instynktu badawczo-twórczego, rozpoznawania możliwości medium. Lewandowska jest z wykształcenia kulturoznawczynią, doktorą nauk humanistycznych. Zajmuje się doświadczeniami immersyjnymi w sztuce oraz nowymi mediami. Przez lata była organizatorką i kuratorką jamów audiowizualnych (Share.Warsaw i Share.Poland), multimedialnych wystaw Bring Your Own Beamer („Video Art Déco?” i „Bunt Form”, 2012, wraz z Konradem Zduniakiem), działała także na polskiej scenie VJskiej jako animatorka i badaczka. Jest poetką i organizatorką slamów poetyckich, festiwalu Spoke’N’Word w Warszawie (2015) oraz warsztatów w Hull i Oslo. Współpracowała z projektem audiowizualnym plankton. W Pracowni VR/AR Laboratorium Narracji Wizualnych w Szkole Filmowej w Łodzi nakręciła (wraz z Sandrą Frydrysiak) animację VR „Noccc” na podstawie swojego wiersza. Utwór poetycki wędrował wcześniej w różnych konfiguracjach i współdziałaniach po świecie, od Berlina, przez Pekin, po Stany Zjednoczone i Rio de Janeiro. Jego filmowa wersja prezentowana była na Festiwalu Filmowym Sundance i festiwalu goEast w Wiesbaden. Zdobyła też nagrodę za najlepsze zaprojektowanie dźwięku na festiwalu Cinequest w San Jose. Lewandowska jest stypendystką International Visegrad Fund. Podczas rezydencji w Pradze pracowała nad kolejnym projektem VR-owym, tym razem wykorzystującym kamerę 360°. Wykłada na Uniwersytecie SWPS w Warszawie (School of Ideas) i Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy.
Przy wsparciu stypendium artystycznego m.st. Warszawy pracuje nad portalem SENSOR, zawierającym katalog lokalnych artystów nowych mediów, na który składać się będą wywiady, prezentacja twórczości i pracowni. „Czas izolacji społecznej spowodował wysyp nowych projektów cyfrowych, przeniesienie działań twórczych i ekspozycji do przestrzeni Internetu – pisze Lewandowska. – Z dnia na dzień «przybyło» artystów nowych mediów, eksplorujących nowe narzędzia i możliwości mediów społecznościowych. Warto w tym wszystkim dostrzec tych, którzy od dawna badali potencjał twórczy alternatywnych przestrzeni i tworzyli innowacyjne formy sztuki cyfrowej”. Otwarta na rozbudowę baza twórców eksplorować będzie historię piętnastu lat rozwoju warszawskiej sceny nowomedialnej. „Rozmowy przybliżą odbiorcy najbardziej interesujące prace lokalnych artystów od światła i nowych technologii, trackingu, hacktivismu, rzeczywistości rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR), cyfrowych opowieści, aplikacji i projektów nowych interfejsów, sztuki interaktywnej, wideo oraz performansu cyfrowego”.