Wydział Reżyserii Akademii Teatralnej w Warszawie, a także Wydział Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej na Politechnice Gdańskiej – miejsca, w których studiowała Monika Popiel, najlepiej ilustrują jej zainteresowania badawczo-artystyczne, łączące sztukę wizualną, teatr i zmysłowy performans z podejściem naukowym i sprawnym korzystaniem z nowych technologii.
Projekty, w których dotąd uczestniczyła, mają charakter rezydencji i działań laboratoryjnych. W ramach kursu mistrzowskiego w Akademii Teatralnej Monika Popiel zaprogramowała algorytmy AI i wyreżyserowała interaktywny spektakl/instalację „Roja”. Projekt stanowił połączenie sztuki i technologii, a jego tematem było badanie koegzystencji ludzi i maszyn oraz wzajemnego przenikania się ich światów. Spektakl został pokazany w Teatrze Powszechnym w ramach Festiwalu Miasto Szczęśliwe oraz na Forum Młodej Reżyserii w Krakowie. Artystka miała okazję opowiedzieć o doświadczeniach z nim związanych w czasie panelu dyskusyjnego „Nowe Technologie. Nowe Pokolenie” na konferencji Scena Jutra.
Fot. Archiwum prywatne
Monika Popiel uczestniczyła również w kolektywnym projekcie artystycznym – tworzeniu upcyclingowego i downgrade’owego spektaklu „Wszystko się zmieni”, wspólnie z Anną Kamińską, Pawłem Świerczkiem oraz Rabbit on the Moon (Michałem Wajdzikiem-Radziejowskim). Punktem wyjścia do projektu była otwarta zbiórka elektrośmieci, które stały się tematem pracy, zarówno dla archeologów, sprzątaczy, jak i artystów. Odkrywając intymne historie skryte za elektronicznymi urządzeniami, spektakl zaciera różnicę między maszynami a człowiekiem: „To spektakl, w którym nie ma reżyserki, aktorów, scenografii i widzów – są użytkownicy i użytkowniczki wspólnej przestrzeni. To spektakl, w którym wszyscy i wszystkie jesteśmy śmieciami”. „Wszystko się zmieni” stało się także inspiracją do założenia przez artystów muzyczno-performatywnej grupy Latające Kursory, która powstała na początku pandemii COVID-19. Utwory grupy nawiązują do tematów poruszanych we wspomnianym przedstawieniu.
W Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu w ramach Laboratorium Nowych Epifanii Popiel wyreżyserowała choreograficzny spektakl-medytację „Jeszcze się nie stało”. Poruszał on temat apokalipsy, która, idąc za etymologicznym znaczeniem tego słowa, oznaczała dla artystów odsłonięcie tego, co dotąd było ukryte. Twórców interesowała apokalipsa w jej najintymniejszym wymiarze, czyli odsłonięcie przed drugim człowiekiem swoich emocji i przeżyć. Istotnym kontekstem dla tego spektaklu było pandemiczne odosobnienie. Jego premiera odbyła się online. Autorka miała szansę na eksplorowanie interesującego ją tematu dotyku w świecie, w którym każdy kontakt fizyczny był uznawany za niebezpieczny.
Monika Popiel jest również autorką platformy awatarowej N/A-neighbour/avatar, którą stworzyła w ramach projektu „Sąsiedztwo – Granice Bliskości. Queerowy Demontaż”. Platforma ma być bezpieczną przestrzenią sprzymierzającą tych, którzy nie mogą otwarcie reprezentować siebie w przestrzeni publicznej, jednocześnie zapewniającą im anonimowość, i tych, którzy mogą i chcą podzielić się obecnością w tej przestrzeni. Zamiarem Popiel było nagłośnienie problemów i potrzeb uchodźców LGBTQIA+, zaś inspiracją do pracy były zmagania bliskiej jej osoby.
Pracując w ramach stypendium artystycznego m.st. Warszawy, artystka stworzyła „Eden Open Source” – interaktywną i performatywną instalację, eksplorującą temat wstydu. Przez rok spotykała się z osobami, które zechciały ofiarować do jej projektu swoje wstydy. Stała się czułym uchem, rejestrującym dotyki, gesty, mikronapięcia, jak również to, co wydaje się umykać ekspresji. Później zaś, w pełnym empatii, medytacyjnym procesie, ręcznie tworzyła tkaniny, w które wplatała unikalnie projektowaną i programowaną dla każdej z nich elektronikę. Z tkanin uszyła ubrania-kostiumy, stanowiące awatary wstydów spotkanych osób.
Każda osoba, która odwiedzi przestrzeń instalacji, może przymierzyć kostiumy, wypełnić je ruchem, eksplorować ich faktury, fałdy i zakamarki, poszukiwać w nich wygody lub niewygody, tym samym odsłaniając kolejne warstwy zaszytych w nich opowieści. Każde z ubrań zostało wyposażone w port słuchawkowy, dzięki któremu odkrywane fragment po fragmencie wstydliwe historie mogą zostać wyszeptane do ucha. Jednak to, czy dany awatar w ogóle zacznie mówić i ile warstw opowieści odsłoni, zależy od tego, jak się z nim obcuje i ile uwagi mu się poświęci. Jeden prowokujedo interakcji, inny będzie przed nią umykał. Każde z ubrań zostało wyposażone w metkę z kodem QR, który umożliwiawysłanie wiadomości osobie, której historii się właśnie doświadcza. W ten sposób awatar nie działa tylko w jedną stronę.
Monika Popiel wzbogaca swoje artystyczne projekty o unikalną perspektywę, wynikającą z jej zainteresowań nowymi technologiami, a także doświadczeń w dziedzinie programowania i nauk ścisłych. Te wyjątkowe umiejętności pozwalają jej na niekonwencjonalne podejście do sztuki teatralnej oraz poszerzenie horyzontów tematycznych i formalnych swoich spektakli i performansów, co widoczne jest również w projekcie wykonywanym przez nią w ramach stypendium.