Marzena Podgórska

2023

Wróć do wyników wyszukiwania

Scenarzystka. Urodziła się w roku 1969. W roku 1995 ukończyła nauki polityczne na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, a pięć lat później dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim.

W Telewizji Polskiej zaczyna pracować już w czasie studiów, jako dziennikarka oddziału w Lublinie – i będzie związana z TVP przez ponad dwadzieścia lat, do swojego odejścia pod koniec 2016 roku. Przejdzie długą drogę. „Napisałam tysiące tekstów lektorskich – pisze – setki scenariuszy programów telewizyjnych”. Tworzyła reportaże, filmy dokumentalne, pracowała jako kierowniczka projektów, w Komisji Teatralnej TVP, Redakcji Filmowej TVP i Redakcji Widowisk Artystycznych TVP2. Tej ostatniej była szefową od 2011 roku. Współtworzyła program „Hala Odlotów” dla TVP Kultura. W ostatnich latach swojej pracy w Telewizji Polskiej napisała scenariusze do odcinków serialu „Licencja na wychowanie” (TVP2) i po odejściu z TVP zaczęła pracować właśnie jako scenarzystka – przy „Na sygnale” (TVP), „Znakach” (Netflix), „Świętym” (TV4/Polsat, kilkadziesiąt odcinków) i „Ojcu Mateuszu” (TVP). Pełnometrażowa fabuła na podstawie jej scenariusza, „Szambala. Tajemnica Wandy Rutkiewicz”, została wsparta przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

 Marzena Podgórska Fot. Urszula Nawrot

Drugi scenariusz, również do filmu fabularnego, powstał dzięki stypendium artystycznemu m.st. Warszawy. „Uroczo jest teraz na Frascati” to gorzko-ironiczny tytuł opowieści o burzliwej relacji między Marią Konopnicką a jej córką Heleną – dramatu psychologicznego mocno osadzonego w źródłach historycznych. (Trzecią kobiecą bohaterką jest tu Maria Dulębianka, scenariusz opisuje m.in. historię jej poznania z Konopnicką, ich początkowy flirt, poznawanie się). To wielowątkowa historia emancypacji kobiet, osadzona w Warszawie u schyłku lat 80. XIX wieku, która mówi o sile i poszukiwaniu wolności, ale nie układa się w narrację tryumfalną – nie tylko ze względu na okoliczności, ale też na skomplikowanie osobowości bohaterek. Emancypacja jest trudna: odkłada się w ciele. Podgórska jest zainteresowana Konopnicką jako postacią paradoksalną. Dziesięć lat po odejściu od męża odnosząca sukcesy, ale protekcjonalnie traktowana przez swoich kolegów, mężczyzn po piórze, polska wieszczka przyjmuje zlecenie za zleceniem, pisze od rana do nocy, odwiedza też więzienie dla kobiet (na podstawie wizyt napisze później „Za kratą”). I jest rozczarowana, zawstydzona wyborami córki – dzikiej, spontanicznej, ale też kłopotliwie przenikliwej.

„Maria Konopnicka, pierwsza polska wieszczka narodowa, wygodna dla konserwatystów, postępowców, komunistów, narodowców. Używali jej do własnych celów, wykorzystywali, spłaszczali wizerunek”, pisze Podgórska o swojej bohaterce. Zaznacza, że chociaż jej zainteresowanie poetką miało swój początek w lekturze słynnych „Luster i symptomów” Leny Magnone oraz „Do synów i córek”, przejście do pisania scenariusza nie oznaczało końca researchu. „Odkryłam, że powstały nowe publikacje, które podają nieznane fakty z interesującego mnie okresu życia Konopnickiej: ostatnich lat jej pobytu w Warszawie. Okazało się na przykład, że znana jest data śmierci córki Marii Konopnickiej, Heleny, a także data urodzenia i śmierci dziecka Heleny. Ważnym odkryciem było także, że Konopnicka poznała Marię Dulębiankę zaledwie kilka miesięcy przed decyzją, by opuścić z nią Polskę. (…) Świeże publikacje rzucały całkiem nowe światło, zarówno na losy Heleny Konopnickiej, jak i jej relację z Marią Dulębą”.

Klara Cykorz