Wacław Holewiński

2020

Wróć do wyników wyszukiwania

Prozaik, dramatopisarz, działacz opozycji demokratycznej. Urodził się w Warszawie. Dorastał w samym centrum miasta – przy Chmielnej i placu Trzech Krzyży. Od dwudziestu lat mieszka w Wawrze.

Ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim (temat pracy magisterskiej: „Sytuacja Kościoła katolickiego w Kraju Warty”). Po przemianach 1989 roku zdał na aplikację prokuratorską, ale ukończywszy ją, natychmiast zrezygnował z wykonywania zawodu. Na początku XXI wieku przez rok uczęszczał na seminarium doktoranckie prof. Pawła Wieczorkiewicza na Wydziale Historii UW, lecz ostatecznie zamiast doktoratu napisał debiutancką powieść „Lament nad Babilonem”.

W latach 70. i 80. był związany z opozycją demokratyczną. Współpracował z KOR-em i NOW-ą. Współzakładał Przedświt, jedno z największych wydawnictw podziemnych (jego nakładem, oprócz poezji i publicystyki niepodległościowej, ukazały się m.in. „Księga śmiechu i zapomnienia” Milana Kundery, „Zapiski o Annie Achmatowej” Lidii Czukowskiej, „Pół wieku czyśćca” – wywiad rzeka z Tadeuszem Konwickim, oraz „Oni” Teresy Torańskiej), które prowadził do 2001 roku.

Dwukrotnie aresztowany za działalność opozycyjną (1982, 1984), w więzieniu i obozie internowania spędził łącznie blisko rok. Podobno w szpitalu, do którego trafił z internowania, przeczytał w osiem dni całość „W poszukiwaniu straconego czasu”. W więzieniu przy Rakowieckiej odkrył „Auto da fé” Canettiego.

 Wacław Holewiński Fot. Radek Zawadzki

W latach 2007–2008 kierował działem prozy w kwartalniku literackim „Wyspa”. W radiu Wnet prowadził (razem z Markiem Ławrynowiczem) audycję „Jak pisarz z pisarzem” (2014–2016), a w Trójce audycję „Mistrz i Katarzyna” (z Katarzyną Wójcik, 2016). Od pięciu lat jest zastępcą kierownika redakcji literackiej 2. Programu Polskiego Radia.

Debiutów literackich miał kilka, w tym jeden niedoszły: u progu lat 80. jego tom poezji został zatrzymany w wydawnictwie Czytelnik. W tym samym okresie Holewiński zamieścił kilka wierszy w drugoobiegowym piśmie „Stopień Swobody”. Jako powieściopisarz zadebiutował dobrze po czterdziestce książką „Lament nad Babilonem” (2003, pięć lat wcześniej jej fragment ukazał się w „Tyglu Kultury”). Powieść opowiada o losach autentycznej postaci, Tadeusza Danilewicza, żołnierza wyklętego, szefa sztabu Komendy Głównej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, będącego zarazem stryjecznym dziadkiem autora.

W następnych dziełach Holewiński kontynuował twórczą eksplorację tematu żołnierzy wyklętych, posługując się formą fabularyzowanej biografii. Bohaterkami „Opowiem ci o wolności” (Nagroda im. Józefa Mackiewicza 2013) uczynił dwie autentyczne żołnierki Narodowych Sił Zbrojnych, Marię Nachtman i Walentynę Stempowską, a protagonistą quasi-epistolarnej powieści „Honor mi nie pozwala” – majora tejże formacji, polskiego Żyda Stanisława Ostwinda. W „Choćbym mówił językami ludzi i aniołów” sportretował Wincentego Danilewicza, młodszego brata Tadeusza z „Lamentu nad Babilonem”, żołnierza Armii Andersa, po wojnie prześladowanego przez UB.

Wacław Holewiński, „Krew na rękach moich”, Państwowy Instytut Wydawniczy, 320 stron, 2021Wacław Holewiński,
„Krew na rękach moich”,
Państwowy Instytut Wydawniczy,
320 stron, 2021.
Holewiński osadził też w przeszłości akcję trylogii rewolucyjnej – „Pogrom 1905”, „Pogrom 1906”, „Pogrom 1907”, w której ukazał carską Warszawę początku XX wieku – a także powieści „Droga do Putte” (jej bohaterem jest barokowy malarz flamandzki Jacob Jordaens), „Oraz wygnani zostali” (opowiadającej o perypetiach Ignacego Karola Korwin-Milewskiego, kolekcjonera i mecenasa sztuki, działacza politycznego) i dwóch opowiadań ze zbioru „Nie tknął mnie nikt” (jednego o powstańcu styczniowym, drugiego o żołnierzu NSZ; nowela zamykająca tom ma za bohatera byłego działacza opozycji oskarżonego w III RP o kolaborację ze Służbą Bezpieczeństwa).

Powieści historyczne Holewiński przeplata ze współczesnymi („Za późno na modlitwę”, „Szwy”, „Przeżyłem wszystkich poetów”), w których dokonuje obrachunków z rzeczywistością społeczną III Rzeczpospolitej i obecną w niej spuścizną PRL. Jest też autorem słuchowisk radiowych i utworów teatralnych (część ukazała się w zbiorze „Dyfuzja i inne dramaty”). Napisał scenariusz filmu „Historia Roja” w reżyserii Jerzego Zalewskiego (o żołnierzach wyklętych), ale wycofał swoje nazwisko z napisów.

W ramach stypendium artystycznego m.st. Warszawy Holewiński podjął się opowiedzieć historię Emanuela Szafarczyka, uczestnika powstania styczniowego, komendanta „sztyletników”, czyli oddziału egzekutorów wykonujących w powstańczej Warszawie wyroki na szpiegach, donosicielach i carskich urzędnikach. Powieść „Krew na rękach moich” ukazała się nakładem PIW-u wiosną 2021 roku.