Już w 2005 roku magazyn „Glissando” pisał o nim tak: „Właśnie prawykonuje holenderską kompozycję na Warszawskiej Jesieni. Albo gra z Kwartetem Śląskim Inside – Outside Witolda Szalonka (…). Albo gra ze swoim zespołem dzieło młodego polskiego twórcy. Albo improwizuje wraz z przyjaciółmi muzykę bez granic. Albo komponuje najnowszy utwór do tekstów w suahili, albo pisze manifest, albo robi muzykę do teatru i filmu…”. Nic się od tego czasu nie zmieniło. Klarnecista, multiinstrumentalista i kompozytor Michał Górczyński to wciąż jeden z najbardziej aktywnych i wszechstronnych muzyków średniego pokolenia na scenie muzyki improwizowanej i współczesnej. Oprócz zamiłowania do improwizacji i szukania nowych brzmień klarnetu angażuje się w projekty na pograniczu poezji, technologii, a także edukacji muzycznej.
Fot. Patryk „Tik Tak” Matela
Urodzony w 1977 roku, w 2003 ukończył Akademię Muzyczną w Warszawie. Jako muzyk sesyjny współpracował przy nagrywaniu płyt m.in. z Pink Freud, Korą czy Kazikiem. Rdzeniem jego pracy twórczej jest jednak działalność w zespole Kwartludium – jednej z najważniejszych polskich grup wykonujących muzykę współczesną, mającej na koncie utwory kilkudziesięciu kompozytorów XX i XXI-wiecznych i osiem płyt studyjnych. Oprócz niej Górczyński angażuje się w liczne krajowe i międzynarodowe współprace, a także nagrywa płyty solowe. Stworzył też muzykę do ponad dziesięciu filmów animowanych i krótkometrażowych, a także do około trzydziestu spektakli teatralnych, dramatycznych i lalkowych.
Mniej więcej od 2010 roku Górczyński zaczął coraz mocniej angażować się w scenę muzyki improwizowanej – brał udział w niezliczonych projektach z muzykami z tego środowiska. Współpracował m.in. z Kenem Vandermarkiem i Mikołajem Trzaską (projekt „Details in the Air”), Raphaelem Rogińskim („Cukunft”), Jerzy Rogiewiczem i Marcinem Maseckim („Profesjonalizm”), Janem Emilem Młynarskim i Piotrem Zabrodzkim („Polonka”), ponownie z Mikołajem Trzaską, a także z Wacławem Zimplem („Ircha”), Pawłem Szamburskim („Bastarda”) czy w końcu z Rafałem Gorzyckim („Ensemble Tuning”). Wspólnie z pianistą Tomaszem Wirackim i aktorem Seanem Palmerem prowadzi projekt William’s Things, w ramach którego interpretują muzycznie poezję z kręgu anglojęzycznego.
Górczyńskiego nie zadowalają zwykłe konteksty dla jego muzyki – płyty czy sale koncertowe. Szuka więc dla niej nie tylko nowych przestrzeni czy środków wyrazu, ale też nowych odbiorców i odbiorczyń. Być może dlatego pochłonęła go też edukacja muzyczna. W ciągu kilkunastu lat zrealizował autorskie projekty edukacyjne w oparciu o ideę „partytur codzienności” (działań na pograniczu improwizacji, performance’u, stand-upu i komponowania), przeznaczonych zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Od roku 2008 współpracuje z beatboxerem Patrykiem „TikTakiem” Matelą, z którym stworzył duet Zooplan (płyta „Animarium”). Sam z czasem zaczął używać techniki beatboxingu jako sposobu na rozszerzenie palety brzmień klarnetu. Duet prowadził liczne warsztaty i projekty edukacyjne, niektóre tak nowatorskie jak prezentacja instrumentu edukacyjnego Musicon. Kolejną przestrzenią zainteresowań Górczyńskiego (łączącą się zresztą z tematem edukacji muzycznej) jest robotyka. Pod koniec 2021 roku wydał z projektem William’s Things płytę „The Robots Are Coming”.
Maszynom poświęcony jest też jego projekt w ramach stypendium artystycznego m.st. Warszawy. „Warszawskie roboty – duety” ma na celu prezentację robotów i mechatronicznych maszyn w zespole z klarnetem kontrabasowym i partią elektroniki. Założeniem projektu jest to, że maszyna na bieżąco reaguje na poczynania muzyka – właściwie improwizuje. Na czym grają roboty? Między innymi na klawiszach i na niewielkich perkusjonaliach, a także na małych sprzętach kuchennych. Konsultantami projektu byli naukowcy z Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej oraz prywatna firma zajmująca się robotyką.
Projekt miał swój koncertowy debiut w czerwcu 2023 roku w ramach rezydencji Hashtag Ensemble. Na Warszawskiej Jesieni we wrześniu 2023 roku, wspólnie z towarzyszącą mu maszyną, Górczyński zaprezentował utwór „Historie robotyczne”. Kolejna jego koncertowa inkarnacja przypadnie na krakowskie Sacrum Profanum, gdzie w listopadzie Górczyński przedstawi nowy utwór na klarnet i robotyczne ramię. Projekt miał także swoją warsztatową odsłonę w postaci kilku spotkań z młodzieżą szkolną. To z pewnością jeden z najbardziej brawurowych projektów w karierze bardzo odważnego muzyka.
Piotr Kowalczyk
